Rynek kredytowy zmienia się w zaskakującym tempie. Nie da się ukryć, że coraz trudniej jest otrzymać pozytywną zgodę banku, a wpływ na to ma zdolność kredytowa przyszłego kredytobiorcy. Sytuacja dodatkowo komplikuje się, gdy prowadzisz działalność gospodarczą. I to jednoosobową.
Bank prześwietli jeszcze dokładniej
W obecnej sytuacji banki nie ukrywają, że kredyty hipoteczne dla właścicieli jednoosobowych firm nie są przyznawane chętnie. Tłumaczą to zwiększonym ryzykiem niewypłacalności, co przekłada się na bezpieczeństwo zainwestowanych pieniędzy. Aby otrzymać kredyt, musisz mieć przede wszystkim wkład własny w wysokości 20 % wartości nieruchomości. Dodatkowo, sam przedmiot kredytowania musi być atrakcyjny dla banku. Trzecia sprawa to zdolność kredytowa, czyli szanse na bezproblemowe spłacenie zaciągniętego kredytu.
Wymogi dla jednoosobowych
Prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą musisz liczyć się z tym, że bank będzie pytał o stabilność dochodów oraz staż firmy na rynku. Gdy masz nowy start-up z nieznanym potencjałem, nie licz na dodatkowy zastrzyk pieniędzy. Co innego, gdy prowadzisz firmę już długi czas. Bo to właśnie staż rynkowy, prócz wypłacalności i kondycji finansowej przedsiębiorstwa, będzie najbardziej wiążący.
Większość banków wymaga, aby właściciel firmy, który stara się o kredyt hipoteczny, działał na rynku przynajmniej 12 miesięcy. Jest to wymaganie obligatoryjne. Do tego weźmie pod lupę wszystkie przychody i koszty, z uwzględnieniem sezonowości. Nie da się więc ukryć, że właściciele jednoosobowych działalności gospodarczych mają trudniej, ale otrzymanie takiego kredytu nie jest niemożliwe.